ILE BĘDĄ KOSZTOWAŁY NOWE „OPOWIEŚCI Z NARNII"?

Kilka dni temu na Bloomberg opublikowano artykuł o nowej strategii tworzenia wysokobudżetowych produkcji dla Netflixa, zaproponowanej przez Dana Lina — szefa działu filmowego streamingowego giganta. Wśród tytułów, które otrzymają największe dofinansowanie, zostały wymienione Opowieści z Narnii.


    Nadchodząca adaptacja prozy C.S. Lewisa w reżyserii Grety Gerwig ma przekroczyć niebagatelną sumę 200 milionów dolarów. Kwota przeznaczonych pieniędzy jest zaskakująca, zważywszy na średnią wydawanych środków na inne projekty platformy. Dla przypomnienia budżet poprzednich filmów Walden Media wynosił kolejno 180 milionów dolarów (Lew, Czarownica i stara szafa), 225 milionów dolarów (Książę Kaspian) i 155 milionów dolarów (Podróż Wędrowca do Świtu). Kwota najnowszego filmu będzie więc oscylowała w granicach sumy wydanej na drugą część Narnii. Oczywiście pieniądze nie są jedynym (a czasem wręcz żadnym) wyznacznikiem dobrego filmu, niemniej biorąc pod uwagę, jak starzeją się poszczególne produkcje Walden Media (dwa pierwsze nadal zachwycają realizacją, trzeci niestety już nie), budżet ma znaczenie.
    Wspomniana wcześniej nowa koncepcja Dana Lina, zakłada, że Netflix redukując ilość masowo tworzonych filmów budżetowo nieprzekraczających 100 milionów dolarów, będzie mógł zainwestować więcej pieniędzy w produkcje lepszej jakości, które mogłyby konkurować z tytułami realizowanymi dla kin. Tego rodzaju filmy pojawiałby się na platformie streamingowej cztery razy w roku (jeden film na kwartał).
    Jednocześnie Netflix pozostaje nieugięty w kwestii niewyświetlania swoich produkcji w kinach. Choć jest w tym pewna konsekwencja, na której opiera się istota streamingu, nie wydaje się ona właściwa, zwłaszcza przy takim tytule jak Opowieści z Narnii, które są niemalże stworzone do dużego ekranu. Podobnego zdania jest też Greta Gerwig, o czym pisałem w niedawnym artykule. Nadzieje fanów na premierę kinową, podtrzymywane w ciągu ostatnich lat przez Scotta Stubera (byłego szefa działu filmowego Netflixa) niestety nie mają obecnie szans spełnienia.
    Nie wiadomo, jaka część Narnii zostanie zekranizowana przez Netflixa jako pierwsza. Premiera przewidywana jest na 2026 rok.

Komentarze