MARK GORDON I PRZEDSTAWICIEL NETFLIXA INFORMUJĄ, ŻE "OPOWIEŚCI Z NARNII" SĄ W TRAKCIE REALIZACJI

Dwa miesiące temu dostaliśmy niewielką aktualizację o tym, że postępy nad produkcją Opowieści z Narnii od Netflixa posuwają się naprzód. Niemniej, każda szczątkowa informacja o procesie postępu nad adaptacją jest dla fanów Narnii czymś na wagę złota.


    Z początkiem roku, Mark Gordon, producent serii, w przeprowadzonym wywiadzie wideo dla MPTF dodatkowo potwierdził te informacje. Kiedy zapytany został o nadchodzące projekty, wymienił Opowieści z Narnii jako jedne z pierwszych realizacji:

Robimy serię filmów i seriali telewizyjnych dla Netflixa na podstawie książek C.S. Lewisa, Opowieści z Narnii, którymi jesteśmy bardzo podekscytowani.

    Tym samym, producent podtrzymał wcześniejsze zapowiedzi, że Opowieści z Narnii będą serią składającą się z filmów i seriali.

    Jednakże na tym nie koniec. Do serii adaptacji Opowieści z Narnii odniósł się również szef działu oryginalnych filmów Netflixa, Scott Stuber. Kilka dni temu, w wywiadzie przeprowadzonym dla The New York Times, wymienił on Opowieści z Narnii jako jeden z nadchodzących projektów po 2021 roku. Wszystko więc wskazuje na to, że film (lub serial) może się ukazać w pewnym okresie w 2022 roku. Tak więc 2021 może być dla nas przełomowy pod względem informacji na temat adaptacji. Co więcej, Scott Stuber odniósł się do Opowieści z Narnii, opisując projekt jako jeden z kilku wysokobudżetowych filmów akcji, zaplanowanych na Netflixa. Możemy więc założyć, że nowe adaptacje będą miały bardziej epicko-przygodowy charakter, bliższy filmom Walden Media (2005-2010), niż serialowi BBC (1988-1990).


    Co się tyczy skali i rozmiaru tego projektu, to cieszę się, że Netflix nie szczędzi pieniędzy na nową ekranizację. Mam tylko nadzieję, że przez to, film lub serial poświęcony Narnii, nie stanie się CGI-ową wydmuszką, pozbawioną i nieoferującą głębszych wartości. Nadal nie wiemy, który tom zostanie zekranizowany jako pierwszy - czy będzie to Siostrzeniec Czarodzieja, czy znowu Lew, czarownica i stara szafa. Istnieje też cień szansy, że Netflix podejmie się kontynuacji poprzednich filmów, tworząc Srebrne krzesło i czyniąc produkcję restartem serii. Czas pokaże. Czekajmy.

Komentarze

Popularne posty