DOUGLAS GRESHAM PODEKSCYTOWANY WIELOODCINKOWYMI "OPOWIEŚCIAMI Z NARNII"

Trwają przygotowania do teatralnej premiery "Konia i jego chłopca" w Logos Theatre. Jedną z kluczowych postaci w realizacji projektu jest Douglas Gresham. Kilka dni temu, udzielił on wywiadu promującego spektakl. Jednocześnie pasierb C.S. Lewisa, nie omieszkał wypowiedzieć się odnośnie nadchodzącego serialu na postawie "Opowieści z Narnii", produkowanego przez Netflixa.

Douglas Gresham skomentował, że przy obecnie rozważanym formacie, w jakim Narnia miałaby trafić na ekrany, możliwe będzie rozwinięcie wielu pobocznych wątków m.in. Bitwa w Charnie, o której opowiada Jadis Digoremu podczas ucieczki z walącego się pałacu. Douglas Gresham zaznaczył również potencjał tkwiący w serialu, jako możliwości rozbudowania narnijskiego uniwersum oraz "przeniesienia całej książki na ekran". Jednocześnie spadkobierca praw do serii, nie wspomniał ani słowa o potencjalnych filmach fabularnych, choć wcześniej były takie zapowiadane.

 

 

Jednakże, jeśli spodziewaliście się, iż lada chwila rozpocznie się produkcja nad serialem osadzonym w świecie C.S. Lewisa muszę was nieco rozczarować. Pasierb C.S. Lewisa wyznał, iż nadal trwają negocjacje z Netflixem, toteż na konkretne informacje, przyjdzie nam jeszcze zaczekać.

Na obecną chwilę, trudno więc stwierdzić cokolwiek, poza faktem, że produkcja rusza. Chociaż w głębi mego serca marzy mi się filmowe uniwersum osadzone wokół trylogii filmów z (2005-2010) to jednak nawiązania Douglasa Greshama do "Siostrzeńca Czarodzieja", zdają się sugerować całkowity restart dla marki.