WILLIAM MOSELEY ŻYCZY POWODZENIA GRECIE GERWIG I NOWYM "OPOWIEŚCIOM Z NARNII"
Podczas rozmowy, aktor zapytany, czy ma nadzieję na udział w ekranizacjach Netflixa, przyznał:
Przypuszczam, że nie. Nie sądzę, abym dostał angaż w Narnii Netflixa, ponieważ przedefiniowują i ponownie rozpoczynają serię. Nie jestem już częścią tego świata,
co czasem mnie smuci, bo kocham świat Narnii i bycie jego częścią. To tak, jakbyś był
w Gwiezdnych Wojnach i widział, jacy są szturmowcy. Wszystkie te niesamowite rzeczy zadziałały się i sprawia mi to frajdę.
Jednocześnie Moseley ma nadzieję na odwiedzenie filmowego planu:
Kiedy jesteś na planie, czujesz się trochę jak dziecko, więc bardzo chciałbym tam pójść, żeby zobaczyć, jak to wygląda i co budują. To byłoby niesamowite i to by mi wystarczyło, ale nie, nie sądzę, żebym miał szansę zagrać w tych filmach. Jeśli istnieje możliwość, że będę ich częścią, poza tym, że odwiedziłbym plan, i miejmy nadzieję trasę promującą film – to liczę, że pozwolą mi na to wraz z Anną [Zuzanną], Georgie [Łucją], Skandarem [Edmundem] i Benem [Kaspianem].
Aktor nie szczędził też pochlebnych słów o Grecie Gerwig:
Jeśli chodzi o reżyserię Grety Gerwig, uważam ją za niesamowitą. Barbie była niezwykłym filmem, a Małe kobietki genialne. Wszystko, czego dotknie, zmienia się
w złoto, więc uważam, że Netflix jest szczęściarzem, że ją ma i jestem pewien, że podoła temu wyzwaniu. Mam nadzieję, że [Narnia] jej się spodoba, bo to niesamowity świat do tworzenia i nie mogę się doczekać, aż zobaczę, co zrobi.
Obecnie Netflix opracowuje nową serię adaptacji. Zdjęcia do pierwszego filmu Opowieści z Narnii mają rozpocząć się na przełomie 2024 i 2025 roku.
Komentarze
Prześlij komentarz