NETFLIX ROZWAŻA ZATRUDNIENIE GRETY GERWIG JAKO REŻYSERKI "OPOWIEŚCI Z NARNII"

Dawno, dawno temu, w odległym 2018 roku, ówczesny gigant streamingu, Netflix, ogłosił że wykupił prawa do adaptacji septalogii C.S. Lewisa, "Opowieści z Narnii". Produkcją miał się zająć Netflix we współpracy z firmą Marka Gordona i C.S. Lewis Company (firmy posiadającej prawa do spuścizny C.S. Lewisa). Producentem wykonawczym został Douglas Gresham, pasierb autora cyklu. Netflix zapowiedział zarówno adaptacje filmowe jak i odcinkowe. Rok później, w 2019 roku ogłoszono, że Matthew Aldrich, współscenarzysta filmu "Coco", został zatrudniony jako "architekt kreatywny" (czyli ktoś, kto nadzoruje i prowadzi prace nad scenariuszami) wszystkich produkcji Netflixa spod szyldu "Opowieści z Narnii". Od tamtej pory, fani "Narnii" czekali z (nie)cierpliwością na informacje
o postępach nad adaptacjami, ale bez skutku. "Opowieści z Narnii" od Netflixa stały się streamingową legendą, podobnie jak wcześniej zapowiadana przez firmę Sony i TriStar Pictures adaptacja "Srebrnego krzesła".

    Jednakże streamingowa legenda może stać się prawdą - bo oto dzisiaj, na stronie What's on Netflix ogłoszono, że Netflix pragnie zatrudnić Gretę Gerwig jako reżyserkę "Opowieści z Narnii". Jak dotąd odpowiadała ona za takie filmy jak "Lady Bird" (2017) czy "Małe kobietki" (2019). Obecnie Gerwig pracuje nad filmem o "Barbie" którego premiera zaplanowana jest na 2023 rok. Niemniej, na tym nie koniec - według informacji zamieszczonych na portalu, Greta Gerwig miałaby wyreżyserować nie jeden, a dwa filmy z serii planowanych adaptacji cyklu! Jak dotąd pozostaje tajemnicą, jakie z książek o "Narnii" jako pierwsze miałby zostać zekranizowane. Nie wiadomo też, czy producenci zdecydują się na całkowity restart filmowej serii, czy też rozpoczną od adaptacji tomów, które nie zostały zrealizowane przez Walden Media (firmę odpowiadającą za adaptacje "Opowieści z Narnii" w latach 2005 - 2010). Netflix nie wydał oficjalnego komentarza w sprawie opublikowanych informacji,
ale prawdopodobnie już wkrótce dowiemy się czegoś więcej.

    Co do samego wyboru reżyserki ciężko mi się ustosunkować, gdyż nie znam jej filmów, dlatego zamierzam powstrzymać się od większego komentarza. Natomiast mając na uwadze fakt, że jest ona twórczynią produkcji, które możemy (ogólnie rzecz ujmując) zaliczyć do "kina kobiecego", zastanawiam się, jakie z zaplanowanych do ekranizacji książek C.S. Lewisa pasują do jej profilu reżyserskiego. Wydaje mi się, że z tego względu najciekawszą dla niej opcją byłaby realizacja adaptacji "Srebrnego krzesła" i "Ostatniej bitwy". Dlaczego? - dzięki postaci Julii Pole, która pojawia się w tych dwóch opowieściach. To właśnie przez pryzmat tej bohaterki wkraczamy zupełnie na nowo w świat Narnii. Sama zresztą historia Julii jest bardzo ciekawa, inspirująca i uniwersalna, zarówno dla dziewcząt jak i chłopców. Pojawiają się tam motywy prześladowania w szkole, wykluczenia, kwestie tego jak na nowo zaufać drugiej osobie (kwestia UFNOŚCI, WIARY stanowią teologiczno-moralny filar tej opowieści) oraz jak pokonać własną dumę, słabości. Są to wątki, które są istotne dla wielu ludzi - jednocześnie należy uważać, by kładąc nacisk na jedne motywy, nie wypaczyć drugich.

    Oczywiście, może wydawać się dyskusyjne, czemu Netflix miałby zacząć realizację serii akurat od "Srebrnego krzesła" i "Ostatniej bitwy" (chronologicznie 6 i 7 tomu) ale pozwolę sobie jeszcze raz zauważyć, że w przypadku tych dwóch tomów (połączonych ze sobą), mamy konstrukcyjnie zamkniętą opowieść o młodej dziewczynie, która razem ze swym przyjacielem wkracza w magiczny świat, by walczyć ze złem. To, dlaczego tak uparcie pozostaję przy kwestii adaptacji "Srebrnego krzesła", to również fakt, że cały czas (obok głównych ogłoszeń) pojawiają się pogłoski o angażu do serii Millie Bobby Brown (dla przypomnienia pierwsze informacje o jej roli Julii Pole pojawiły się już w 2017, gdy w produkcji znajdowało się jeszcze "Srebrne Krzesło" od Sony i TriStar Pictures). Rzecz jasna, na obecną chwilę są to tylko moje spekulacje, ale mam nadzieję, że już niedługo zostaną zweryfikowane.