PRODUKCJA "SREBRNEGO KRZESŁA" ROZPOCZNIE SIĘ ZIMĄ 2018!

Tak, to już pewne - Joe Johnston przyznał w wywiadzie podczas Comic Con Paris, iż ma nadzieję, że zdjęcia do czwartej części "Opowieści z Narnii", zatytułowanej "Srebrne krzesło", rozpoczną się zimą przyszłego roku. Ponadto skomentował też swoje podejście do tego projektu:

 
"To czwarty film z serii. Z zupełnie nowych firm produkcyjnych. Z Sony i Marka Gordona. Planujemy nakręcić film w Nowej Zelandii w przyszłą zimę, więc prawdopodobnie zaczniemy się do tego przygotowywać w lipcu, a filmować będziemy w South Island.
Ten film będzie bardziej mroczniejszy niż poprzednie odsłony Narnii. Myślę, że "Srebrne krzesło" było najmroczniejszą z książek. To naprawdę klasyka literatury. Uważam, że prace C.S. Lewisa są niesamowite - mimo, że były napisane dla dzieci, to klasyka literatury i przez to wydaje mi się to dość zabawne. Kocham też Nową Zelandię"
Na pytanie, "czy film będzie wyglądał inaczej, ze względu na inną firmę produkcyjną albo czy zamierza zachować estetykę poprzednich filmów", odpowiedział:
"Nie, nie chcę by ten film wyglądał jak poprzednie. Chcę aby publiczność spojrzała na "Srebrne krzesło" i pomyślała: "To zupełnie nowa wizja Opowieści z Narnii" Nie chcę nawet nawiązywać do poprzednich filmów. To będzie wyglądało jak początek czegoś nowego."

Patrząc na wypowiedzi reżysera, sytuacja nowej "Narnii" kreuje się dość dwuznacznie. Niby jest to czwarty film, ale nie będzie żadnych odwołań do poprzednich produkcji, chce żeby to była zupełnie nowa wizja "Opowieści z Narnii". Tu powstaje dość zasadnicze pytanie - jaki to ma sens? Film ma funkcjonować, jako nowy w serii, jednocześnie będąc niezwiązany z poprzednimi filmami? To bezsensu. Przecież... to.. By nowy film zdobył wielu fanów musi się odwoływać do starych filmów, tak by zadowolić starszą grupę odbiorców (takich jak ja i tych którzy pamiętają premierę 1 filmu) a także tych którzy ich nie pamiętają. Dla tych osób, "Srebrne krzesło" będzie pierwszym spotkaniem z filmową "Narnią". I tu się zgodzę, że pewna neutralność do poprzedniej trylogii jest potrzebna, ale bez przesady! Nie odwoływać się do poprzednich produkcji?! Jak to ma funkcjonować?! Uhh... "Logika! Dlaczego ich nie uczą logiki!"
Wiem, cytat profesora Kirke, ale to dość odpowiedni komentarz do słów reżysera. Boli mnie to, bo samo podejście Jonhstona jest ciekawe. Podoba mi się, że ma szacunek do tekstu Lewisa, i że chce stworzyć naprawdę porządny film. Cieszę się też, że film będzie miał mroczniejszy klimat. Oczekiwałem tego, więc cieszę się, że "Srebrne krzesło będzie miało bardziej ponurą atmosferę. Tego zabrakło w "Podróży "Wędrowca do Świtu"". Ale jeśli nie zobaczę elementów z poprzedniej serii, takich jak epizodyczny powrót Bena Barnesa, nie zobaczę Aslana, takiego jakim go zapamiętałem z pierwszych trzech filmów, i nie usłyszę wspaniałej muzyki Williamsa, to dla mnie będzie to najbardziej bolesny powrót do tego fantastycznego świata.
 
Co zaś się tyczy tego, kiedy rozpoczną się zdjęcia - cóż, spodziewałem się, że nastąpi to nieco szybciej. Zima 2018 - cóż to trochę czasu jeszcze jest. Bardzo możliwe, że dopiero w przyszłe lato, dowiemy się kto będzie grał w filmie. Jeśli zaś idzie o premierę, to na bazie tych informacji wnioskuję, że może to być najwcześniej grudzień 2019 lub początek 2020 roku. Więc tak, trochę jeszcze przyjdzie nam zaczekać na "Srebrne krzesło". Ale czy będzie tym, na co tak bardzo czekaliśmy i nadal czekamy? Czas pokaże :/

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty